Skąd pomysł na “400”? Poniżej kilka słów od założyciela fundacji:

Pierwsze notatki związane z komiksem “400” powstały na początku 2019 roku, kiedy - pół żartem, pół serio - pomyślałem o stworzeniu filmu zainspirowanego kultowymi “300”. Już wtedy słyszałem o bitwie pod Hodowem i o określeniu “Polskie Termopile”, i już wtedy podążałem za metodą “Getting Things Done”, gdzie jedną z kluczowych technik jest tworzenie notatek, żeby “uwalniać” głowę i dawać jej przestrzeń na kreatywne myślenie.

Przez długi czas tylko dodawałem kolejne memy, zdjęcia i notki do dokumentu “400”. Powiązana ciekawostka historyczna? Kopiuj-wklej. Obrazek o bitwie pod Hodowem na stronie demotywatory.pl? Kopiuj-wklej. Piosenka Horytnicy na YouTube? Kopiuj-wklej. I tak dalej, i tak dalej…

W 2020 roku doszło jednak do kilku przełomów. Trafiłem do kościoła ojców kapucynów w Warszawie, który został zbudowany jako wotum wdzięczności po odsieczy wiedeńskiej 1683 r. Działo się to 12 września, czyli w święto Imienia Maryi, ustanowione i obchodzone po tej wielkiej bitwie. Trafiłem też na artykuł dr. Sikory, historyka, którego już wcześniej obserwowałem ze względu na liczne i szczegółowe opisy związane z husarią. W artykule doktor opisywał, że w 2021 roku będzie czterechsetna (400!) rocznica pierwszej bitwy pod Chocimiem i że powinno to zostać upamiętnione. Wreszcie połączyłem też kropki i przypomniałem sobie, że “300” zaczynało jako komiks i oglądałem liczne porównania pomiędzy kadrami albumu a scenami z filmu. Uświadomiłem sobie, że o ile film jest zdecydowanie poza zasięgiem finansowym, o tyle stworzenie komiksu może być osiągalne - 2020 był rokiem, w którym zmieniłem pracę i opublikowałem więcej kursów online. Szybko odszukałem też notki na temat serii komiksów o polskim superbohaterze - “Biały Orzeł” - i znalazłem sposób na kontakt z jego rysownikiem.

Post w formie infografik na Insta Polskie Termopile (@termopilepl)

Pierwszego poważnego maila związanego z komiksem wysłałem 13 września 2020 roku. Jego początek wciąż dobrze odzwierciedla cel oraz plany dotyczące “400”:

Dzień dobry,

od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem stworzenia patriotycznego komiksu.

Termopile doczekały się swojej adaptacji w formie “300”, a waleczna husaria ze swoimi licznymi dokonaniami wciąż jest za mało obecna w popkulturze. Chciałbym spróbować z komiksem “400”, nawiązującym do bitwy pod Hodowem (https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Hodowem). Odnośnie samej bitwy, jej przebiegu i ilości wojsk biorących udział toczą się różne dyskusje historyków, natomiast nie widzę potrzeby wiernego odtwarzania historii i stawiałbym raczej na luźne nawiązania i “budowanie hype’u husarii” :)

Rozpisałem sobie różne plany i możliwości, m.in.:

  1. Nawiązanie kontaktu z historykami, celem napisania wstępu i celem dodania kilku merytorycznych, historycznych stron (opis broni, techniki walki, inne bitwy itp.)
  2. Nawiązanie kontaktu z rysownikami (np. http://www.arendzikowski.com/) pod te historyczne strony, plakaty i inne materiały dodatkowe.

Od początku zakładaliśmy, że komiks może pewne kwestie trochę wyolbrzymić, ale dodatkowe materiały wszystko wyjaśnią, przytoczą znane fakty i naprostują potencjalne naciągnięcia. W odpowiedzi otrzymałem jednak kontakt do scenarzysty, który z luźnych, często niepowiązanych miejscem i mocno skaczących w czasie wydarzeń, które chciałem zawrzeć w komiksie, stworzył spójną, o wiele lepszą historię, kładąc dodatkowy nacisk na pokazanie różnych ówczesnych warstw społecznych, ich problemów i dużo lepiej oddał realia.

Komiks nie jest więc kalką “300”, gdzie Spartanie to niemal półbogowie, a całość kończy się w momencie, który wygląda na zwycięstwo. Wygrali, mimo że przegrali. Nasze “400” bez malowania trawy na zielono i bez zbędnego lania wody przeprowadza przez koniec XVII wieku, gdzie pomimo różnych nastrojów udało się odnieść prawdziwy, historyczny, nienaciągany i bynajmniej niejedyny sukces w naszej pięknej historii.

Jestem przekonany, że lektura albumu i materiałów dodatkowych da każdemu co najmniej tyle radości, ile nam dało ich tworzenie.

/Pierwotnie opublikowano na stronie na Facebooku fundacji/

Okładka posta